000000258902 - Nasz numer rejestracyjny w województwie mazowieckim

Rozstanie z narkomanem

narkoman

Rozstanie z osobą uzależnioną od narkotyków to jeden z najtrudniejszych momentów, przed jakimi może stanąć partner lub partnerka. Decyzja ta niemal zawsze jest obarczona bólem, lękiem, poczuciem winy i ogromną odpowiedzialnością. Nikt nie wchodzi w związek z myślą, że będzie musiał odejść. Większość osób kochających osobę uzależnioną długo trwa w nadziei, że sytuacja się poprawi, że „tym razem” się uda, że jeszcze chwila cierpliwości i partner podejmie leczenie. Jednak rzeczywistość życia z osobą pogrążoną w uzależnieniu bywa bolesna i wyniszczająca – nie tylko dla niej, ale także dla bliskich, którzy z czasem sami tracą kontakt z własnym życiem.

Miłość w cieniu uzależnienia

Związek z osobą uzależnioną często początkowo wygląda jak każda inna relacja – są emocje, wspólne plany, codzienność. Jednak w miarę upływu czasu coraz większą rolę zaczyna odgrywać narkotyk. Zaczyna się od tajemnic, niewinnych kłamstw, nieobecności. Z czasem pojawiają się zaciągnięte długi, konflikty, manipulacje, a niekiedy także przemoc psychiczna i fizyczna. Partnerzy osób uzależnionych często żyją w ciągłym napięciu – nie wiedzą, co ich czeka za drzwiami, nie mogą ufać zapewnieniom, nie czują się bezpiecznie ani emocjonalnie, ani fizycznie.

Co ważne – wiele osób w takiej relacji nawet nie zauważa, że same stają się ofiarami współuzależnienia. Zaczynają kontrolować, ratować, ukrywać prawdę przed światem, przejmować odpowiedzialność za życie partnera. Tracą siebie. Funkcjonują na autopilocie, z nadzieją, że kiedyś to się zmieni. Ale zmiana nie przychodzi, bo uzależnienie to choroba, która postępuje – a nie zatrzymuje się tylko dlatego, że ktoś kocha. To narkoman musi zdecydować, że wybiera prywatny ośrodek leczenia uzależnień w Warszawie i że ma w sobie realną chęć zmiany. 

Kiedy odejście staje się koniecznością

Niektóre osoby dochodzą do punktu, w którym czują, że dłuższe trwanie w relacji prowadzi je na skraj psychicznej i fizycznej wytrzymałości. Pojawia się chroniczne zmęczenie, stany lękowe, depresja, bezsenność. Życie staje się nie do zniesienia. Partner lub partnerka zaczyna rozumieć, że nie jest w stanie zmienić drugiego człowieka. Że nie ma już siły dźwigać odpowiedzialności za kogoś, kto nie podejmuje leczenia. Wtedy rozstanie przestaje być ucieczką – a staje się aktem odwagi i ochrony własnego życia.

To nie oznacza, że osoba, która odchodzi, przestaje kochać. Wręcz przeciwnie – często to właśnie miłość do siebie i do życia staje się impulsem do odejścia. Bo nawet największe uczucie nie wystarczy, by pokonać uzależnienie za kogoś. Miłość nie zastąpi terapii, nie oczyści organizmu z toksyn, nie odbuduje zniszczonych mechanizmów psychicznych.

Poczucie winy – nieodłączny towarzysz decyzji

Po rozstaniu pojawia się wiele trudnych emocji. Najsilniejsze z nich to zazwyczaj poczucie winy. Bliscy osób uzależnionych bardzo często zadają sobie pytania: „Czy zrobiłem wszystko, co mogłem?”, „Czy gdybym został, byłoby inaczej?”, „Co, jeśli teraz coś mu się stanie?”. Tego rodzaju myśli są zrozumiałe, ale trzeba pamiętać – odpowiedzialność za zdrowienie leży po stronie osoby uzależnionej. Nawet najbardziej kochająca osoba nie jest w stanie przejść przez proces leczenia za drugiego człowieka.

W Zeus Rehab bardzo często pracujemy z partnerami i rodzinami osób uzależnionych, które żyją w cieniu poczucia winy. Pomagamy im zobaczyć, że odejście nie jest porażką. Jest sygnałem, że ktoś dojrzał do postawienia granicy, że zrozumiał swoje potrzeby, że nie chce dłużej żyć w chaosie i destrukcji. To początek nowej drogi – choć trudnej, to często jedynej, która prowadzi do wewnętrznego spokoju.

Czy osoba uzależniona może się zmienić po rozstaniu?

Zdarza się, że odejście bliskiej osoby jest momentem przełomowym. Dla wielu pacjentów, którzy trafiają do naszego ośrodka, to właśnie strata partnera była impulsem do refleksji i podjęcia leczenia. Odejście pokazuje, że coś się skończyło. Że dłużej nie można tkwić w tej samej narracji. To bywa bolesne, ale może być też początkiem zmiany. Oczywiście, nie ma gwarancji, że rozstanie doprowadzi do trzeźwości osoby uzależnionej. Część ludzi potrzebuje jeszcze wielu kryzysów, by dojść do momentu gotowości. Ale jedno jest pewne – dopóki ktoś chroni osobę uzależnioną przed skutkami jej działań, dopóty ta osoba nie będzie musiała się z nimi zmierzyć. Rozstanie może być dla niej pierwszym realnym sygnałem, że świat się nie dostosuje do jej nałogu. Taka strata to jedna z motywacji, żeby rozpocząć odtruwanie narkotykowe

Jak zadbać o siebie po odejściu?

Życie po rozstaniu z osobą uzależnioną to czas intensywnej regeneracji. Ciało i psychika domagają się uwagi. Warto w tym okresie skorzystać z pomocy terapeuty, który pomoże uporządkować emocje, zrozumieć schematy i odbudować granice. W Zeus Rehab oferujemy również wsparcie dla osób współuzależnionych – bo wierzymy, że każdy ma prawo do życia wolnego od lęku, chaosu i niepewności. To również moment, by przypomnieć sobie, kim się jest poza tą relacją. Co sprawia radość, co daje poczucie bezpieczeństwa, za czym tęsknisz. To czas na powrót do siebie – krok po kroku, w tempie, które będzie Twoje.

Jeśli stoisz dziś przed decyzją o odejściu albo już ją podjąłeś – nie musisz przechodzić przez to sam. W Zeus Rehab rozumiemy, jak bolesne i trudne potrafią być relacje z osobą uzależnioną. Jesteśmy tu, by pomóc – niezależnie od tego, na jakim jesteś etapie. Twoje życie i zdrowie też są ważne. Masz prawo żyć bez strachu, z nadzieją i spokojem.

Wyszukaj swoje pytania

CZY KTOŚ BLISKI PRZEGRYWA WALKę Z

UZALEŻNIENIEM?

SZUKASZ RZETELNEJ POMOCY LUB

WSPARCIA EKSPERTÓW?

Całodobowa Infolinia Pomocy

MAsz PYTANIA?

UDOSTĘPNIJ NASZ BLOG NA TWOICH SOCIAL MEDIA

Facebook
LinkedIn
Twitter
Email